czwartek, 1 maja 2014

Bardzo długi weekend.

 
 
Witam Was słonecznie, tego, już niestety nie słonecznego Pierwszego Maja! :))
 
Niestety, pogoda nie ma nas w tym roku rozpieszczać w majówkę, ale ja i tak się cieszę, bo w końcu mam 4 dni wolnego, hura!! Rano udało nam się jeszcze zaliczyć szybki spacer w słoneczku, ale wracaliśmy już w kroplach deszczu. Dzisiejszy dzień zamierzam cały się lenić, popołudniem wizyta u Dziadków a na wieczór - świece i winko :))
 
Planowałam wprawdzie wykończyć i urządzić balkon, no ale jeżeli cały czas ma padać, to jakoś tego nie widzę. Póki co, korzystamy na nim z każdej cieplejszej chwili w bardzo prowizorycznych warunkach ;-))
 
 


Na razie udało mi się wynieść na balkon parę kwiatków, a z racji tego, że na podłożu mamy jeszcze goły beton, rozkładamy podkłady i koce dla naszej maludy. Bo, choć my możemy siedzieć na krzesłach, nasza księżniczka zdecydowanie woli urzędować ze swoimi pluszakami na niższym poziomie ;-)) Oczywiście, musi też przy okazji grzebać w moich kwiatkach, także nie jestem pewna, czy przetrwają one cały sezon ;-))
 
 





Ale co tam, dla mnie i tak najważniejsza jest dla mnie jej uśmiechnięta buźka - a kwiatki zawsze mogę kupić sobie nowe ;-))
 
 
Póki co, myślimy intensywnie, co położyć na podłoże i jak zabezpieczyć barierkę, która jest piękna, ale niestety, ma bardzo duże dziury w które mój maluszek może wsadzić nogę lub głowę. Chciałabym, żeby było to coś co z jednej strony zabezpieczy a z drugiej nie przesłoni jej całkowicie widoku, no i niestety, ciężko mi cokolwiek takiego znaleźć :(( Może Wy macie jakieś sprawdzone pomysły?
 
 
Na podłoże też chyba raczej nie kupimy płytek, tylko panele tarasowe - po pierwsze, drewno wygląda zawsze bardziej estetycznie, po drugie jest cieplejesze i nie będzie tak bardzo ziębić małej pupy jak zwykłe płytki ;-)) Myślimy o czymś takim:
 
 
 
Niestety, tutaj pojawia nam się mały problem - jak każdy balkon, wylewka jest zrobiona pod płytki, które zazwyczaj są cieńsze od paneli - musimy wykombinować, jak ułożyć te panele, żeby nie wyszły nam równo z progiem. Ale mój kochany mąż już coś tam tworzy, więc myślę, że się uda :))
 
 
Wczoraj spędziliśmy całe popołudnie i wieczór na balonie - a jak nasza maluda poszła w końcu spać, udało nam się nawet wypić pierwsze balkonowe winko ;-))
 
 
Pozdrawiam Was serdecznie i żegnam widokiem z mojego balkonu - kwitnące pola rzepaku wyglądają przepięknie.
 
 
 
 
 
 
Miłego weekendu majowego i duuużo wypoczynku życzę! :)))
 
 
 

2 komentarze:

  1. U mnie majówki nie ma, ale ciesze się, że dzisiaj jest w końcu u nas jakaś pogoda ;))))
    Przyjemnego dnia i udanego urlopowania ;)))
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, zamierzam naprawdę się polenić w ten weekend ;))
      To w takim razie życzę Ci aby ta ładna pogoda się utrzymała u Ciebie i również wypoczynku! :))

      Usuń